"Pierwiastek żeński. Artystki nieprofesjonalne ze zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach"
To reprezentacja wybitnych przedstawicielek nurtu art brut, takich jak Maria Wnęk czy Justyna Matysiak, artystek znajdujących się w kanonie polskiej sztuki naiwnej, takich jak Maria Korsak czy Katarzyna Gawłowa, twórczyń uznanych oraz tych odkrytych stosunkowo niedawno. Dwadzieścia jeden kobiet – każda tworząca inaczej, każda z własną historią do opowiedzenia – dla niektórych sztuka stanowiła ucieczkę od trudów życia, dla innych była terapią, jeszcze innym pomagała przywrócić poczucie godności.
Kolekcja sztuki artystów nieprofesjonalnych to nie tylko materialny zbiór przedmiotów, to przede wszystkim historie ludzi, którzy te przedmioty stworzyli. Nie inaczej jest z wystawą Pierwiastek żeński, poświęconą artystkom nieprofesjonalnym, których prace znajdują się w zbiorach Muzeum Śląskiego. Ekspozycja stanowi zbiór dwudziestu jeden kobiecych historii zamkniętych w drewnianych ramach. Są wśród nich zarówno opowieści znane, jednak warte przypomnienia, jak i zupełnie nowe, często odnoszące się do współczesności. Są to historie bardzo osobiste, wręcz intymne – emocjonalnie trudne, gdyż obarczone wieloma życiowymi tragediami, ale też takie, które ukazują piękno zwyczajnej codzienności, zachwyt nad przyrodą, nadzieję. Wspólnym mianownikiem jest kobieta – często niedoceniana w życiu, ignorowana w sztuce, historycznie pomijana, nigdy dość zdolna czy interesująca.
Wystawą tą oddajemy głos tym niby zwyczajnym, a jednak wyjątkowym kobietom, które pomimo niesprawiedliwości dziejowej, życiowych trudności i braku zrozumienia w najbliższym otoczeniu nie porzuciły swej pasji. Oddajemy głos kobietom, by wydobyć z niepamięci historie naszych przodkiń oraz by utrzymać ich ciągłość, by czerpać z nich inspirację i mądrość życiową.
Kustoszem wystawy w Lublinie jest Sonia Wilk, kierownik Działu Plastyki Nieprofesjonalnej Muzeum Śląskiego w Katowicach.
Artystki, malarki, rzeźbiarki – każda tworząca inaczej, każda z własną historią do opowiedzenia – dla niektórych sztuka stanowiła ucieczkę od trudów życia, dla innych była terapią, jeszcze innym pomagała przywrócić poczucie godności. Dla niej gotowe były poświęcić sen, zdrowie i relacje społeczne. Tylko nieliczne były akceptowane i wspierane przez środowisko mogły tworzyć bez obaw o wyśmianie, poniżenie czy wręcz potępienie. Inne często musiały ukrywać swoją pasję nawet przed najbliższymi. Mimo, że pochodzą z różnych środowisk, różnią się poziomem wykształcenia, doświadczeniem życiowym, czasem w jakim żyły i tworzyły, to dla każdej sztuka stanowiła (stanowi) o sensie życia.
Wybór nie był przypadkowy – to reprezentacja całego zjawiska, w tym wybitne przedstawicielki nurtu art brut, artystki znajdujące się w kanonie polskiej sztuki naiwnej, outsiderki oraz malarki intuicyjne. Nie brak twórczyń uznanych, których dzieła znajdują się w polskich i zagranicznych kolekcjach muzealnych, ale również malarek zapomnianych, o których z wielkim trudem można odnaleźć informacje w literaturze przedmiotu. Są również kobiety tworzące współcześnie, a nawet debiutantka, której obrazy po raz pierwszy prezentowane są w salach muzealnych. Wszystkie niczym klamra spina pierwiastek żeński w kolekcji plastyki nieprofesjonalnej Muzeum Śląskiego w Katowicach.
- Sonia Wilk