Norbert Goźdź
RZEŹBY- to kolejna wystawa/kolejna odsłona twórczości Norberta Góździa- tym razem ,czy znowu w ramach Stypendium Artystycznego Marszałka Województwa Lubelskiego. Stypendium jest dużym motywatorem do wzmożonej pracy twórczej tego młodego mężczyzny. Uznał się i ukonstytuował jako rzeźbiarz dużo wcześniej, ale po premierze „Spowiedzi w drewnie” Jana Wilkowskiego, gdzie grał rolę Chrystusika Frasobliwego- powziął inklinacje religijne do swojej twórczości: Norbert rzeźbi, aby zrozumieć… tworzy swoje własne dzieło, aby pojąć innego twórcę/inną treść..
Pochodzi z Lubartowa, gdzie urodził się w 1982 roku. Po ukończeniu szkoły zawodowej ani jednego dnia nie pracował, jako kaletnik. Przystąpił natomiast do Teatroterapii Lubelskiej i pierwszą swoją rolę w ulicznej akcji zagrał bez większego przygotowania i z tak dużą ciekawością i umiłowaniem teatru, że uplasował się natychmiast i na stałe wśród najbardziej charakterystycznych aktorów [ zagrał m.in. w Hamlecie K. Babickiego w Teatrze J. Osterwy- 2004, w serialu M. Łazarkiewicz „Głęboka woda”-2011 i innych}. Rola Świętego Antoniego-jak z obrazu Boscha-w spektaklu „Dell’arte dla..”, do której próbował tworzyć elementy scenograficzne odkryła dla innych wyjątkowe umiejętności rzeźbiarskie Norbiego a w nim samym rozbudziła potrzebę eksperymentowania w papier-mache. W 2004 roku obserwował w Elblągu, w czasie warsztatów rzeźbiarskich poczynania znanych twórców, ale sam w nich nie chciał uczestniczyć. Po powrocie do Lublina sięgnął po dłuto i zaczęły powstawać wtedy pierwsze, prymitywne postaci bałwanków, Mikołajów, aniołów w drewnie. Zaczął też tworzyć z zapałek i patyczków po lodach stajenki noworoczne, domki dla ptaszków i inne. Nie spotykały się one z zachwytem dla dzieła a w większości z niezrozumieniem i krytyką czy odrzuceniem. W 2005 roku otrzymał ważną nagrodę PFRON za pracę zbiorową w technice papier-mache pt. „Clown i baletnica”. I wtedy-w związku z ogromną pracowitością i widoczną potrzebą kreacji- często za wszelką cenę- Norbert Góźdź otrzymał Stypendium Artystyczne w dziedzinie kultury i twórczości artystycznej „za szczególne poszukiwania w dziedzinie sztuki”. Fakt ten zmotywował Norberta- rzeźbiarza i Norberta –aktora do poważnych działań. Sięgnął do tego, co mu najbliższe i gdzie zawsze osiąga sukces- do teatru i spektakli, w których istnieje, którymi zachwyca się, ale nie potrafi o nich mówić. Powstała, więc pierwsza instalacja po spektaklu „Trzynastego- nawet w grudniu jest wiosna”, gdzie z absolutną wiernością odtworzył każdy detal scenografii i ruchu postaci. Opowiedział wtedy –po raz pierwszy- intencje reżysera i choreografa. Po- a nie przed powiedział mi, –że zrozumiał… Ten cudaczny, a może cudowny akt twórczy powiela przy każdym –i po każdym następnym spektaklu Teatru Ludzi Niepełnosprawnych odtwarzając formę w przypadkowym tworzywie…
I stąd wystawa pt. ”Rzeźby” a -i absolutna niezależność Norberta Góździa zaprawiana wielką, niewymuszona przez nikogo pracowitością.