Agata Biżek, to artystka młoda, 25 – letnia, z okolic Janowa Lubelskiego, która maluje od najmłodszych lat. Początkowo wybiera sobie jako dziedzinę wypowiedzi twórczej rzeźbę, jednak tok poczynań artystycznych coraz bardziej wskazuje, że Jej zainteresowania plastyczne bardziej skłaniają się ku malarstwu. I aż trudno uwierzyć, że techniką olejną i samym malarstwem zajmuje się dopiero od roku. Bowiem dojrzałość młodej artystki zaskakuje, zachwyca, imponuje, że w tak krótkim czasie można uzyskać taki warsztat i takie efekty, a może wnikliwe oko głównego korektora, taty Agaty Biżek, uznanego rzeźbiarza, wpłynęło na poziom prac artystki?
Cykl płócien jakie zaproponowała nam do obejrzenia Agata Biżek, zatytułowany jest ,,Ciernie dusz” i jak opowiada artystka, odnosi się do bolesnych, trudnych sytuacji z życia artystki, które być może w jakiś sposób doświadczyła, ale na pewno, mimo młodego wieku poznała. Obrazy Agaty Biżek, z pozoru wydają się być radosne, ciepłe, delikatne. Wchodząc do Galerii, wydaje nam się , że za chwilę przed naszymi oczami, pojawią się przyjemne, błahe tematy, powoduje to łagodna kolorystyka i tonacja barw, przyjazna dla percepcji wzroku. Jednak przy bliższym poznaniu, i po przeczytaniu tytułów obrazów, zamieszczonych zawsze w prawym dolnym rogu wraz z sygnaturą, zmieniamy szybko zdanie. Są to: ,,Oblicza człowieka po dwóch stronach”, ,,Chrystus na krzyżu”, ,,Anioł cierpienia”, oscylujące wokół tematyki biblijnej, sakralnej. Następnie ,,Rozczarowanie”, obraz z gatunku sceny rodzajowej, jest to przedstawienie dwóch postaci, zafrasowanej kobiety oraz mężczyzny w otoczeniu butelek napełnionych płynem, alkoholem. Całość rozegrana jest w ascetycznym, całym w ugrach pomieszczeniu z dominującym, centralnie oknem, które jest być może jedynym wyjściem, ucieczką z tragicznej sytuacji.
Inny obraz ,,Bez powrotu” już tytuł niestety nie pozostawia nam żadnej szansy na pozytywne rozwiązanie sytuacji, przedstawia postać dojrzałej kobiety – matki, obok niej, symetrycznie: podobizna córki, zaś z prawej strony, zegar, symbol uciekającego bezpowrotnie czasu , upływającej nocy, kwadrans przed czymś co może zmienić nasze życie, życie autorki lub osoby Jej bliskiej. Na płótnie dominują żółcienie. Ciekawy i warty naszej większej uwagi jest dramatyczny obraz ,,Pies na grobie swego pana”. Jest to przedstawienie, zgrabnie i poprawnie namalowanego psiaka, leżącego na białym marmurowym grobie swojego niedawno zmarłego opiekuna, świadczy o tym tląca się jeszcze z prawej strony pracy świeca, obraz bardzo wymowny, wzruszający, aż łza się w oku kręci … Kolejny obraz ,,Zabrana wolność, przedstawia lwa, trochę baśniowego, którego łeb i łapy oparte są o kraty, zza których prawdopodobnie chciałby się wydostać i, który spoglądając z utęsknieniem w bok, marzy o wolności.
Bardzo intrygująca jest też praca ,,Kobieta z lustrem”, ukazująca mało atrakcyjną kobietę w pół akcie, siedzącą na zielonym krześle, w ciasnym, klaustrofobicznym pomieszczeniu, które jest dla niej samej klatką, więzieniem, o czym świadczą czerwone cegły z czarną, grubą spoiną, ułożone całkowicie bez znajomości zasad perspektywy, ale tym samym powodują niesamowitą ekspresyjność tej sceny i tej brzydkiej, z obwisłym biustem postaci, przeglądającej się w małym lustrze, które trzyma w prawej dłoni, lewą ręką ociera oko może łzę.
Na wystawie znalazły się też prace ,,Idąc z zasłoniętymi oczami”, oraz ,,Pragnienie cierpienia”, prace, które po raz kolejny ukazują problematykę naszego życia, sceny rodzajowe, niosące duszy cierpienie. Pokazują człowieka, który nie radzi sobie z własnymi słabościami, są dla niego zgubne.
Czy autorka utożsamia się z tym bólem, czy jest świadoma wszelkich ułomności i niesprawiedliwości, świata człowieka, świata zwierząt i świata angelologicznego? Na ile jest świadoma? Wychodząc od sacrum (Chrystus na krzyżu), zmaga się z cierpieniem i kosmicznym bólem nie tylko swoim ale całego świata. Agata Biżek udowadnia nam, że jest artystką świadomą, wrażliwą i dojrzałą. Natomiast niedoskonałość warsztatu; kłopoty z perspektywą, z wydobyciem głębokiego koloru, pewne schematy formy, wcale nie zniechęcają. Wręcz przeciwnie, wzmagają ekspresję a nienaganna kompozycja, usprawiedliwia mniejsze błędy.
Prace Agaty Biżek prowokują do myślenia, intensywniejszej uwagi, wprowadzają nową jakość i sposób przedstawienia, stają się metodą mówienia wprost o nieludzkim cierpieniu, kokietując nas kolorem, Agata Biżek, opowiada szeroko ujętą historię trudu, przeciwności losu, lamentu i rozpaczy.
Obraz jest średniej wielkości: 70 na 100 cm., przeznaczony do oglądania w pionie. Wykonany techniką olejną. Przedstawia centralnie postać stojącą starszej kobiety. Starsza pani ubrana jest w szara sukienkę, fartuch błękitny, ma przyprószone siwizną włosy, na nogach kapcie. Głowę wspiera na zgiętej dłoni. Z lewej strony obrazu jakby na ścianie, wisi podobizna kobiety lecz z czasów gdy była jeszcze młoda. Z prawej strony kompozycji też na ścianie wisi stary zegar wskazujący godzinę: za piętnaście dwunasta. Cała scena wtopiona jest w żółte, słoneczne tło. Obraz cechuje minimalizm.
Obraz średniej wielkości: 70 na 100 cm., przeznaczony do oglądania w poziomie. Wykonany techniką olejną. Przedstawia wnętrze ascetyczne mieszkania, w którym jedynym meblem jest stół, ustawiony centralnie i krzesło usytułowane z lewej strony obrazu i stołu. W ciasnym pomieszczeniu jest jedno duże okno, namalowane na środku kompozycji. W pomieszczeniu znajdują się dwie postaci: mężczyzny, siedzącego na krześle oraz kobiety gestykulującej, z prawej strony obrazu. Mężczyzna w dłoni trzyma wypełniony płynem kieliszek. Na stole i pod stołem stoją dwie pełne butelki. Całość obrazu utrzymana jest w ugrach, żółci i brązach. Postać mężczyzny ubrana jest w niebieskie spodnie, brązową koszulkę i ciemnozielony, rozpinany sweter. Kobieta ma ciemnozieloną spódnicę i czarną bluzkę, długie ciemne włosy. Pomieszczenie pokazane jest w perspektywie. Obraz malowany jest z dużą znajomością warsztatu malarskiego.